Historia zamku
"...W całych Prusach opowiadano sobie o karpnickich przyjęciach.Bywali tu wszyscy,oczywiście sam król Prus,a nawet rosyjska cesarzowa Aleksandra.Władczyni miała ze sobą przywieźć kołyskę,która rzekomo została w zamku do końca II wojny światowej.Ta kołyska to największa tajemnica Karpnik.W przedwojennych książkach wspomina się o niej jako o prezencie dla jednego z pruskich królów.Kołyska miała należeć niegdyś do carycy Katarzyny i była wykonana ze szczerego złota.Podarunek był bezcenny,kołyskę robili najwspanialsi rzemieślnicy...
...W czasie II wojny światowej do zamku powrócił obraz "Madonny" Holbeina,gdzie ukryto go wraz z innymi dziełami sztuki.Według zeznań naocznych świadków do zamku trafiły też tajemnicze skrzynie ,osmołowane obite blachą i skórą.Część z nich wywieiono w stronę Gruszkowa ,Sokolca i Bukowca.Na kilka dni przed wejściem Rosjan resztę skrzyń załadowano na wozy konne i przetransportowano do lasu.Podobno zostały tam zakopane.Nie ma jednak świadków tego zdarzenia.Pomimo wielu poszukiwań nie natrafiono na żadną część ukrytego skarbu...
...-W środku było pięknie-wspomina Celina Stanisz,która jako szesnastoletnia dziewczyna odwiedziła zamek tuż po wojnie.-Na podłogach leżały cudowne kobierce,było mnóstwo książek i bibelotów,wspaniałe zegary w kryształowych kopułach.Na jednej ze ścian zobaczyłam coś dziwnego.Były to ogromne obrazy tkane z ....ludzkich włosów.Były tam włosy jasne i ciemne,rude i kasztanowe.Tworzyły figury kobiet i kwiatów.Półtora roku po wojnie do Karpnik przyjechała jakaś komisja i wywiozła wszystko co zostało w zamku.Nigdy nie dowiedzieliśmy się ,gdzie zniknęły te cenne przedmioty,a w wraz z nimi złota kołyska ,którą również widziałam..."
Fragment książki "Tajemnice Zamki Podziemia-Przewodnik jakiego nie było" Joanny Lamparskiej
Ciekawe miejsce... Dziwny, mroczny klimat... Pzdr.
OdpowiedzUsuń