Ciekawe miejsce. Przyznam że wcześniej o nim nie słyszałem... Szkoda że nie zachowało się choćby ciut w lepszym stanie - dewastacja cholernie duża niestety :( Bardzo dobre fotografie, pozdrawiam serdecznie i powodzenia w zwiedzaniu i fotografowaniu kolejnych NIESAMOWITYCH miejsc :) Gratuluję pasji :)
Miałam zaszczyt mieszkać tam z innymi dziećmi pod koniec lat dziewięćdziesiątych niestety po dwóch miesiącach przenieśli mnie do szklarskiej do domu dziecka, bardzo tęsknie za tym miejscem i chętnie kiedyś jeszcze odwiedzę. Pozdrawiam
Bylem wychowankiem w 1985 r to co tam przezylem i widzialem to koszmar ,bicie ,przemoce kazdego dnia , nie wspomne juz ze chodzilem tam glodny jak pies ,gwalt na dZiewczynie przypadkowo widzialem ,iiii
Tak przemoc była szczególnie zapamiętałam szarpanie za włosy i uderzenie o ścianę!!! Był taki bydlak wychowawca!!! To były lata 83/84 To niebyły kolonie pod gruszą.
a ja przy remoncie znalazlem fotografie miedzy deskami w suficie na ktorym jest grupk dziewczynek szkoda mi wyrywac z ramki czy niema opisu ztylu fotografi
Wielki smutek i żal jak się patrzy na te fotki😭Byłem wychowankiem pogotowia,choćiaż rok ale miło wspominam czas spędzony w tym ośrodku.Poznałem wielu kolegów,koleżanki.Bardzo tęsknię do tamtego czasu.Wybieram się tam na dniach z sentymentu tak😞
Jeżeli masz aktualne zdjęcia tego obiektu to proszę udostępnij .Bardzo chciałabym wejść do środka i zobaczyć pokoje w których byłam czterokrotnie jako kolonista . Elżbieta
Dziękuję za te zdjęcia. Na przełomie lat 60 i 70 przyjeżdżałam do Jagniatkowa na kolonie letnie .Z wielkim sentymentem wspominam tamte czasy chociaż minęło ponad pół wieku . Elżbieta
Byłam wychowanka. Rok1998-1999. Później przeniesiona zostałam do Bolesławca do sióstr Elżbietanek.mialam może 5lat wtedy.jedyne co pamiętam to widok ogromnych drzew dookoła.cos jak szkoła z internatem....nie dom
Świetne fotki :) Widzę,że jeszcze nie ukradli tej rury co ją przy mnie piłowali.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce. Przyznam że wcześniej o nim nie słyszałem... Szkoda że nie zachowało się choćby ciut w lepszym stanie - dewastacja cholernie duża niestety :(
OdpowiedzUsuńBardzo dobre fotografie, pozdrawiam serdecznie i powodzenia w zwiedzaniu i fotografowaniu kolejnych NIESAMOWITYCH miejsc :) Gratuluję pasji :)
Odwiedziłam dzisiaj . Ciekawe miejsce
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam dzisiaj . Ciekawe miejsce
OdpowiedzUsuńMiałam zaszczyt mieszkać tam z innymi dziećmi pod koniec lat dziewięćdziesiątych niestety po dwóch miesiącach przenieśli mnie do szklarskiej do domu dziecka, bardzo tęsknie za tym miejscem i chętnie kiedyś jeszcze odwiedzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMogę prosić o kontakt poszukuje pewnej osoby .
UsuńMieszkałam tam lata 91-92
UsuńWitam również poszukuje
UsuńBylem wychowankiem w 1985 r to co tam przezylem i widzialem to koszmar ,bicie ,przemoce kazdego dnia , nie wspomne juz ze chodzilem tam glodny jak pies ,gwalt na dZiewczynie przypadkowo widzialem ,iiii
OdpowiedzUsuńTak przemoc była szczególnie zapamiętałam szarpanie za włosy i uderzenie o ścianę!!! Był taki bydlak wychowawca!!! To były lata 83/84 To niebyły kolonie pod gruszą.
Usuńa ja przy remoncie znalazlem fotografie miedzy deskami w suficie na ktorym jest grupk dziewczynek szkoda mi wyrywac z ramki czy niema opisu ztylu fotografi
OdpowiedzUsuńKrzysztof,czy jest możliwe odwiedzić to miejsce?I czy mogę prosić o sms w sprawie foto?Mòj nr telefonu 501963496
UsuńWielki smutek i żal jak się patrzy na te fotki😭Byłem wychowankiem pogotowia,choćiaż rok ale miło wspominam czas spędzony w tym ośrodku.Poznałem wielu kolegów,koleżanki.Bardzo tęsknię do tamtego czasu.Wybieram się tam na dniach z sentymentu tak😞
OdpowiedzUsuńJeżeli masz aktualne zdjęcia tego obiektu to proszę udostępnij .Bardzo chciałabym wejść do środka i zobaczyć pokoje w których byłam czterokrotnie jako kolonista . Elżbieta
UsuńCzy byłby ktoś z lat89-90? Proszę o wszelki kontakt na nr 501963496Dzięki.Njlepiej sms😉
OdpowiedzUsuńDziękuję za te zdjęcia. Na przełomie lat 60 i 70 przyjeżdżałam do Jagniatkowa na kolonie letnie .Z wielkim sentymentem wspominam tamte czasy chociaż minęło ponad pół wieku . Elżbieta
OdpowiedzUsuńByłam wychowanka. Rok1998-1999. Później przeniesiona zostałam do Bolesławca do sióstr Elżbietanek.mialam może 5lat wtedy.jedyne co pamiętam to widok ogromnych drzew dookoła.cos jak szkoła z internatem....nie dom
OdpowiedzUsuńJa też przebywałem w tym Ośrodku...lata 90...z wychowawców miło wspominam panią Agnieszkę Baraniecka i pana Zygmunta.
OdpowiedzUsuńWitam poszukuje więcej informacji na temat dzieci z lat 86 do 90 szukam rodzeństwa
OdpowiedzUsuń